albo jestes glupi albo głupiego udajesz....sredni zarobek brutto mojego pana wacha sie w granicach400-430 rocznie ja mam ok 350 i sie tego nie wstydze..dzieci pracuja oddzielnie i maja na swoje wydatki bo jeszcze ucza sie.......uwazasz,ze to malo...no tak zapomnialam tutaj na forum siedzą sami bogacze z dochodem powyzej miliona

załosne[/quote]
Masz ograniczone horyzonty BK. Dla ciebie albo cos jest biale albo czarne. A jezeli ktos nie zgadza sie z twoja opinia to pewnie uposledzony. Przeciez masz monopol na racje. Czasami ludzie tkwia w sztywnych ramach przyzwyczajenia i ciezko sie im otworzyc na nowosci. To tak jak z twoja fryzura.
Nie wiem czy na forum siedza sami bogacze, ale 2 moich znajomych z dochodami wiekszymi niz moje poluja tu na panienki i bardzo sobie chwala to forum. W norwegii jest wielu polakow ktorzy maja swietnie prosperujace firmy i zarabiaja gruba kase. Ja z moimi dochodami jestem co najwyzej sredniakiem. Sam znam typa ktory zatrudnia ponad 120 osob, lecz polakow tylko ok. 30%.
Rodacy sa konfliktowi i roszczeniowi. Pierwsze 6 miechow chca sie pokazac, po okresie probnym zaczynaja sie zwolnienia lek i egenerklæring. Wiem co mowie, bo zatrudniam od lat.
BTW. W mojej branzy, pracownik powinien wyrobic minimum 1 mln przychodu. Inaczej nie ma szans na rentownosc powyzej 10%.
Wiec 1 mln dochodu brutto przy prowadzeniu firmy to smiech.[/quote]
ograniczone horyzony,sztywne ramy i monopol na racje...czy ty aby nie mowisz o sobie...bo zauwazyłam ze co napiszesz to wymagasz aby traktowac to jak swietośc...twoja domena jest dzielenie wszystkiego na białe i czarne...i pozwole sobie przypomniec ci,ze to ja zwracalam ci uwage ze zycie ma wiele odmian szarosci...a teraz wszystko odwracasz...no cóz kazdy ma jakis styl...
mam to gdzies ile zarabiasz i ilu pracowników zatrudniasz dla mnie liczy sie moja osoba i moje dobro...mam tyle co mam i mi to wystarczy...a ty mozesz srac kasa i zgrywac biznesmena cała gebą...jednym uchem mi wleci a drugim wyleci..
tylko malutkie pytanko...co taka świetlista,super inteligentna istota jak ty robi w tam miejscu i takimi robolami...nie powinneś przypadkiem siedziec na salonach i tam głosić swoje złote mysli...
poza tym mężczyzna który z dyskusji z kobieta uzywa argumentów kojarzonych z jej wiekiem albo wyglądem nie ma za grosz kultury,honoru ani obycia...mam tyle lat ile mam i wygladam jak wygladam...w odróznieniu od innych nie ukrywam i sie tego nie wstydze...ja znam swoja wartosc....i nie rzucam sie na małolatów jak co niektorzy panowie tutaj ktorym juz nie staje wiec najlepszym sposobem jest poderwanie jakiejs gówniary za kase..i mysla biedacy,ze przy takiej tez odmłodnieja..oj zenada..
to by było na tyle...i mam dosyc tego tematu...teraz ja czuje sie znudzona...